weekend
Weekend minal pod znakiem lenistwa, gry w Cywilizacje i namietnego ogladania Losta.
Z frontu futerkowego- okazalo sie ze swin morski ma bardzo konkretna koncepcje co do tego gdzie jest jego terytorium i ze nie zawacha sie go bronic..
Kot natomiast wykazuje nieslychanie niekocia wstrzemiezliwosc nie tylko przed zjedzeniem swinki, ale co wiecej stara sie jej unikac na kazdym kroku. Przy bezposredniego spotkania wycofuje sie na z gory upatrzona pozycje - BialaSzafke z ktorej rozposciera sie widok na SwiniowyZakatek, reszte pokoju, przedpokoj, lazienke i wejscie do kuchni. W przypadku gdy ktos udaje sie do tego ostatniego przybytku z gracja i szybkoscia dla siebie niezwykla w trybie ekspresowym udaje sie tamze.
Swinka tym czasem jest juz odwazona na tyle, ze cale dnie przesypia pod kocykiem z wystajaca czescia nierozetkowa [tylnia].
Od piatku Joshua nie cierpi na problemy zoladku wiec testowane byly na nim rozne kocie frykasy. I o ile dzis rano przeprosil sie nawet z wolowinka to generalnie jest kotem nabialowo-rybnym. Jak na kota 'po przejsciach' jest bardzo wybredny jesli chodzi o diete'.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home